Jaka roza taki ciernByła zła, gdy zatrzasnął drzwi
W środku płacz, w oczach suche łzy
Pomyślała, no tak
Znów ten schemat się pcha
Oto był ten ich słynny ląd
Dwa na trzy, wynajęty kąt
Może śmiesznie to brzmi
Lecz w tej chwili nie miała już nic
Juz nigdyPatrzę na Twoją fotografię
którą dziś przysłałeś mi
i wypowiedzieć nie potrafię
męki tych ostatnich dni
MeshugeMówią mi Meshuge
Noce takie długie
A ja już od dawna tęsknię tak
Księżyc za mną chodzi
Marzeń mych czarodziej
Budzi mnie ze snu nocny ptak.
Wszystko tobie dałam
Całkiem oszalałam
Modlitwa Do Dobrego BogaDaj mi, proszę, dobry Boże,
Zamiast drogi - to bezdroże,
Które prosto poprowadzi
Poprowadzi mnie w nieznane.
Innym, dobry Boże, zostaw
Wstęgi ulic i autostrad,
A ja niech już na manowcach pozostanę!
Na KazimierzuNa Kazimierzu
Błądzą o zmierzchu
Duchy znajome
Świat który minął
W przeszłość odpłynął
Trudno zapomnieć
Na umówioną
Późną godzinę
Na Krakowskim czy w NohantNa Krakowskim czy w Nohant
Wszędzie błysk nadziei taki sam
Że wzajemna miłość w nas
Przerwie niekochania czas
Na długich listach ślady łez
A pragnienie to tak silne jest
By fatalna prysła nić
NadziejaW brudnym świcie smutnych miast
Pełnym wiatrów bezlitosnych
Mignie czasem twoja twarz
Jak niepewne tchnienie wiosny
W przystankowy, zmięty tłum
Jakby cisnął ktoś dla żartu
Bzu białego bukiet lub
Same najszczęśliwsze karty
Nie zalujeŻe nie dałaś mi mamo
Zielonookich snów
Nie żałuję
Że nie znałam klejnotów
Ni koronkowych słów
Nie żałuję
Że nie mówiłaś mi jak szczęście kraść spod lady
I nie uczyłaś mnie życiowej maskarady
Och zycie, kocham cie nad zycieUparcie i skrycie
och życie kocham cię kocham cię
kocham cię nad życie
W każdą pogodę
potrafią dostrzec oczy moje młode
niebezpieczną twą urodę
Kocham cię życie
Prawdziwa historia OdyseuszaZ tych nieznanych dróg
Wróć, bo mnie samej tu
Tak bardzo smutno
Pomóż mi, wróć
Odmień ten zły czas
Wroć, tak czekam, wroć
Z tych przeklęty mórz
Sopockie BoleroAdieu Zatoko Snów good bye Riwiero Marzeń
Za rok zobaczę znów mój stolik w coctail barze
Na szklanki pustym dnie obejrzę stary film
O ludziach co we mgle o czasie który był
A tulił nas jak port jak fort lirycznych band
Elegant birbant lord sopocki Hotel Grand
Adieu Zatoko Snów good bye Riwiero Marzeń
Szukaj Mnie~Szukaj mnie ~
Na chwilę przed odlotem
wśród ptasich stad,
w zawiłym horoskopie
na tysiąc lat,
w otwartym nagle oknie,
w cieniu za firanką,
ZamiastTy, Panie tyle czasu masz mieszkanie
w chmurach i błękicie
A ja na głowie mnóstwo spraw
I na to wszystko jedno życie.
A skoro wszystko lepiej wiesz
Bo patrzysz na nas z lotu ptaka
To powiedz czemu tak mi jest,
Że czasem tylko siąść i płakać
Zdradzonym i bezbronnymChoć dalej z każdą chwilą
Od nieba do ziemi
Niewiele nam przybyło
Swobodnej przestrzeni
Stanęły obok siebie o krok
Dobro i zło
Nie umiesz ich rozdzielić
Nie szukasz nie znajdujesz
Zrob cos z sobaGdy masz dosyć wszystkich wokół
Gdy Cię mdli
Kiedy życie gorzko daje się we znaki
Gdy masz dosyć brudnych nocy
Cierpkich dni
To weź sznur , to weź sznur
To weź i powieś się na jakimś haku.