Czy ona jestZobaczyłam ciebie zaledwie
dobrze nam i nagle odchodzisz gdzieś
nie nie przeczuwałam zupełnie
że nie pierwszy raz okłamujesz mnie
w innych dłoniach ukrywasz twarz
inny oddech do snu
szukasz czegoś choć masz
to czego szukasz tak jest tu
DlonDLON
(Jaroslaw Kukulski / Marek Dutkiewicz)
Za krokiem krok
Taka trasa okno - drzwi
Wciaz z kata w kat
Taki sposob na zla mysl
Nie pierwszy raz
Gdy Sliczna Panna- Najpiekniejsze Koledy PolskieGdy śliczna Panna Syna kołysała,
Z wielkim weselem tak Jemu śpiewała.
Li li li li laj, moje Dzieciąteczko, } 2x
Li li li li laj, śliczne Paniąteczko.}BIS 2x
Wszystko stworzenie, śpiewaj Panu swemu,
Pomóż w radości wielkiej sercu memu.
Li li li li laj, wielki Królewiczu, } 2x
Im Wiecej Ciebie Tym MniejIm więcej słów dałeś mi już
tym później mniej zostanie.
Dlatego nie mówiąc nic słowa niosę ci,
w drżeniu rąk kiedy stąd odchodzisz.
Im więcej już zdarzyło się
tym później mniej zostanie,
oszukać próbuję czas, już nie chodzę spać.
Każdą z chwil przeżyć chce jeszcze raz.
Im wiecej ciebie, tym mniejIm więcej słów dałeś mi już
tym później mniej zostanie
dlatego nie mówiąc nic
słowa niosę ci w drżeniu rąk
kiedy stąd odchodzisz
Im więcej już zdarzyło się
tym później mniej zostanie
Lulajze JezuniuLulajże Jezuniu
1. Lulajże Jezuniu, moja perełko,
lulaj, ulubione me pieścidełko.
Lulajże Jezuniu, lulajże, lulaj,
а Ty Go, Matulu, w płaczu utulaj.
2. Zamknjiże znużone płaczem powieczki,
MiauW czepku urodzony
Wokół siebie robi szum
W samo-zachwyt uzbrojony
Zdradza go zbyt pewny chód
Na życia szachownicy
Wszystkie ruchy pionków zna
Z nikim się nie liczy
Z życia czerpie aż do dna
Nikt nie bedzie zyl za ciebieProsto w moje oczy patrz
Chyba już najwyższy czas
Żeby to powiedzieć sam na sam
W głowie rośnie smutna myśl
Wiem coś czego nie wiesz Ty
Żyjesz cudzym życiem zamiast swym
Dni tygodnia są bez dat
Nie masz chyba własnych spraw
Wiernosc jest nudnaNie mów nic, znam tę minę
Możesz iść, dobrze wiem, że nie zginiesz.
Nie wiesz sam czego szukasz,
Bawisz się jakby nie było jutra
Między nami nic nie było,
Parę nocy, trochę wina
To za mało by Cię mieć.
Może tylko się łudziłam.Może lekko pogubiłam
ZakochaniPrzecież nie tak miało być
Ja chyba zwariowałam z Tobą
Oszalałeś ze mną Ty
Zbudziłeś mnie w środku dnia
I teraz nigdy więcej
Nie chcę, nie chcę
Nigdy więcej już nie chcę spać
Zapomniec ciebieposłuchaj proszę mnie
chcę ci powiedzieć
chociaż nie mogę znaleźć słów
i nie uśmiechaj się
gdy chcę ci powiedzieć
że najtrudniej zapomnieć mi radość twoich ust
to nie ważne kim ty
jesteś czy będziesz