7 razysiedem razy na dzień upadam
nie jestem święty i nie przesadzam
siedem razy na dzień powstaję
przegrywam walkę kiedy się poddaję
gniew rozpala w tobie niebezpieczny żar
oświetla drogę ale prowadzi w ciemny las
walcz nim strach odbierze ci resztki szans
AutystycznyJedziemy w górę mapy, morze jest na północy
A z nami leci ziemia jak wystrzelona z procy
Wiem, że do mnie mówisz, wiem i wszystko słyszę
Nie mogę odpowiedzieć, przy drodze drzewa liczę
hej hej na pierwszy rzut oka
hej hej nie widać, że kocham
hej hej na pierwszy rzut oka
MambalagaOd dzisiaj robię porządek
Nie jedno z głowy poleci
Zostawię parę twoich zdjęć
Reszta to tylko śmieci
Wieczność jest za nami już, wieczność jest przed nami tuż
Mamy tylko chwilę pomiędzy wiecznościami tu
Czas ucieka nam, przysypują nas śmieci
Mywaswynaswiele słabych nici razem to jedna ważna silna lina
na nich możesz liczyć zawsze przyjaciele i rodzina
luxforum lux dux nasi na emigracji
i od morza aż do tatr cały czas jesteśmy z wami
my nie poddajemy się nie poddawała się Polska
jej historii trudny bieg to walczyć do końca
dzielą nas by nami rządzić kłamstwem zakrywają racje
NiezalogowanyEnter, Delete, Error, Escape
Tabloidy i portale
Plotki i skandale
Styropianowy pomnik
Na plastikowym piedestale
Control, Control!
SilnalinaRazem, razem,
razem - jesteśmy siłą,
osobno - jakby nas nie było,
skałą - jesteśmy razem,
jedność - to być naprawdę.
Stadami ruszamy, kruszymy mur,
dzielimy chleb, dzielimy ból,
Tu i terazMoje podkrążone oczy zdradzają słabości
Gdy w środku nocy budzi sen o przeszłości
Kiedy to szczęście było białe i w proszku
Gdy nie poznawałem w lustrze swoich oczu
Lęk puka w okno, mówi że znów zniknie dobro
A strach patrzy w oczy, chce żebym znów stał się obcy
Strach przed dzisiaj paraliżuje
WILKI DWAByłem wilkiem w potrzasku
odgryzłem łapę o brzasku
wolność gęstą czerwienią
pokryła moje kły
uciekłem ranny
strach, ból i trzy łapy
w amoku biegnąc
oprócz krwi spijałem łzy